czwartek, 17 maja 2012

Nie wierzę, że w końcu skończyłam

Summitka. Nawet, kiedy to napisałam, to nadal nie wierzę. Od momentu otrzymania wzoru do zakończenia realizacji minęły 3 (słownie: trzy) lata! Nie, nie robiłam go tyle czasu ale i tak trwało to zbyt długo. Zdjęcia będą ale nie wiem kiedy. Muszę go zablokować a z tym jest mały problem bo miejsca brak. Teraz zabrałam się za szał letni, potrzebny mi jest do białej sukienki. Robótka jak najbardziej na czasie, może zakończę ją przed końcem lata :). Szał jest szydełkowy robiony z bambusa. Zdjęcia następnym razem. Testuję właśnie iPada i nie wszystko mi idzie tak jak chcę. Dawno nic nie pisałam ale jakoś tak niemiałam ochoty. Czytałam tylko. Do zobaczenia

1 komentarz: